17. AFF Pięć Smaków: Dzień dziewiąty

Skupmy się ponownie na Indiach, przenosząc się na południe w tamilskie regiony kraju, a konkretniej do miasta Ćennaj, dawnego Madrasu. Akcja Serca Sarpatty (2021, reż. Pa. Ranjith) ma miejsca w latach 70. XX wieku, kiedy w Indiach panuje dyktatura Indiry Ghandi, ale ludzie z Tamilnadu skutecznie sprzeciwiają się takiemu stanowi rzeczy. Między polityczną burzą udaje im się nawet organizować zawody bokserskie, w których biorą udział przedstawiciele poszczególnych klanów. Dwa z nich, Sarpatta i Idiyappa, od lat są w stanie konfliktu. Gdy w przeszłości aktualni trenerzy obu klanów rywalizowali ze sobą na ringu, trener Sarpatty pokonał przeciwnika, a ten musiał zrezygnować z dalszej kariery. Upokorzony zawodnik Idiyappy przez lata trenował znakomitych bokserów, nie pozwalając Sarpattcie nigdy więcej zwyciężyć. Teraz stają do ostatecznego pojedynku. Po stronie Idiyappy stoi niepokonany Vembuli, a ostatnią nadzieją Sarpatty staje się nowicjusz o gorącym sercu i ogromnym zapale do walki – Kabilan. Sport jest nieodłączną częścią życia, dlatego Ranjith przeplata staranie obie warstwy, tworząc film sportowy, będący tak naprawdę obrazem epoki z jej politycznymi zawirowaniami i atmosferą panującą w tamilskiej społeczności. W Sercu Sarpatty walka odbywa się na wielu płaszczyznach. Mieszkańcy przeciwstawiają się niesprawiedliwej i opresyjnej władzy, walczą w codziennym życiu o przetrwanie i z wewnętrznymi słabościami, walczą o honor swojego klanu i honor samych siebie, bo nawet najbliższe otoczenie często bywa dla nich nieprzychylne. By przedstawić bohatera jako postać z krwi i kości, reżyser zdecydował się na dłuższą opowieść, choć jak na standardy regionu wcale nie tak długą. I tak – piosenki też będą.

1. Serce Sarpatty
Serce Sarpatty (2021, reż. Pa. Ranjith)

Prezent w postaci Jesiennej sonaty (1987, reż. Mabel Cheung), z sekcji Kobiece oblicza Hongkongu, był najlepszą rzeczą, jaką mogłem sobie dziś sprawić. Powrót do filmu po latach w odrestaurowanej wersji wywołał wiele uśmiechu. Jennifer i Vincent są parą na odległość. Ona jest w Hongkongu, on studiuje w Nowym Jorku. Po długim czasie rozłąki dziewczyna przyjeżdża do Vincenta, by podjąć studia aktorskie i poznać nowe miejsce. Samuel, daleki kuzyn zwany przez kolegów Kapitanem, tuż po jej przyjeździe pomaga dziewczynie się urządzić. Kiedy okaże się, że Vincent ma nieco inne życiowe plany, niż wydawało się zagubionej Jenny, Kapitan kolejny raz wyciągnie pomocną dłoń. Jesienna sonata to drugie ogniwo trylogii migracyjnej, powstałej we współpracy ze scenarzystą Alexem Lawem, jej pierwszą i ostatnią częścią są odpowiednio debiut Cheung The Illegal Immigrant (1985) oraz Eight Taels of Gold (1989). Druga odsłona skupia się na losach dwojga osób, które nie tylko są bardzo odmienne, ale który nie sprzyja również czas. Częsty motyw pojawiający się w produkcjach z bieżącego 2023 roku. Żyją w obskurnej kamienicy, goniąc za marzeniami, wciąż jeszcze tak naprawdę nieskonkretyzowanymi. Mimo że nie wymyślili sobie jeszcze życia, Nowy Jork im w tym pomaga. Miasto zostało tu zamknięte w kapsule czasu lat 80., ale przede wszystkim stało się kolejnym bohaterem – bezstronnym, dającym szanse i czas, trochę w odróżnieniu od nas widzów, mocno kibicujących, by tak nieoczywista para znalazła swoje szczęście, jakiekolwiek ono będzie – choć wiadomo, najlepiej wspólne.

2. Jesienna sonata
Jesienna sonata (1987, reż. Mabel Cheung)

Z uwagi na dłuższy metraż filmu otwierającego dzisiejszy dzień obejrzałem zaledwie dwa tytuły. Jutro zaś z pewnością odwiedzę sekcję Asian Cinerama. Was z kolei zachęcam do odwiedzania gridu na Pełnej Sali i zerkania na oceny nasze i wszystkich biorących udział w zabawie.

Sławomir Wasiński

Korekta tekstu: Maciej Kiełbas

2 uwagi do wpisu “17. AFF Pięć Smaków: Dzień dziewiąty

Dodaj komentarz